Konspekt na dzień
Temat: Be a hero!
Odpowiedzialni:
Dla kogo:
Czas: 60min
Miejsce:
Cele:
·
Przedstawienie harcerkom bohatera drużyny
·
Zapoznanie się z życiorysem Brykalskiego
Zamierzenia:
v
Zaprezentować harcerkom jednego z bohaterów
bitwy pod Wizną w 1939
v
Zaznajomić się
z życiem porucznika Brykalskiego
Przebieg:
Nr.
|
Tytuł
|
Opis
|
Załącznik
|
Czas
|
1.
|
Oficjalne rozpoczęcie zbiórki
|
Prowadząca powie o sprawach organizacyjnych
i zapali świeczki
|
|
7min
|
2.
|
Przedstawienie
|
Zaproszony gość przebierze się za
Stanisława Brykalskiego i opowie o swoim życiu.
|
Załącznik 1
|
20min
|
3.
|
Piosenka
|
Piosenka „Major ponury”
|
Załącznik 2
|
10min
|
4.
|
Gawęda
|
|
Załącznik 3
|
3min
|
5.
|
Pląs
|
Pląs „Kulki z cebulki”
|
Załącznik 4
|
8min
|
6.
|
Sprawdzanie umundurowania
|
|
|
10min
|
7.
|
Oficjalne zakończenie zbiórki
|
|
|
2min
|
Załączniki:
Załącznik 1:
„Na imię mi Stanisław
Brykalski, urodziłem się 6 kwietnia 1912 w Słomnikach. Po ukończeniu szkół w
Miechowie i Krakowie wstąpiłem do krakowskiej szkoły podchorążych. W 1938 r.
odbyłem przeszkolenie wojskowe i zostałem mianowany do stopnia porucznika. W
tym samym roku zostałem powołany do Wojska Polskiego i wcielony do 71. Pułku Piechoty.
Służyłem w 18 dywizjonie piechoty wzmocnionej artylerią. Po wybuchu II Wojny Światowej
pilnowałem z moim przyjacielem kpt. Władysławem Raginisem odcinka „Wizna”, koło Łomży, gdzie będąc
dowódcą artylerii, składającej się z 6 lekkich armat 76 mm, pełniłem
jednocześnie obowiązki zastępcy dowódcy tego odcinka. W trakcie walk z
żołnierzami XIX Korpusu Armijnego gen. Guderiana, wspólnie z przełożonym,
złożyłem przysięgę, że żywi nie oddamy bronionych terenów. Zginąłem 9 września
1939 r. w trakcie obserwacji pola walki w kopule obserwacyjnej schronu
dowodzenia na Górze Strękowej, raniony w głowę odłamkiem pocisku. Dopiero 13
września, za zgodą niemieckiego oficera, nasze ciała pochowano w bezpośrednim
sąsiedztwie schronu dowodzenia. Postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej Lecha Kaczyńskiego z dnia 28 sierpnia 2009 r., za wybitne zasługi dla
niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej zostałem pośmiertnie odznaczony
Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.”
Załącznik 2:
Major ponury
Mgła schodzi z lasu, Panie Majorze,
e D7
Wiatr się zrywa z chaszczy jak ptak, C G
Już się szkopy nie tułają po borze,
e H(lub H7)
Niejednego przez nas trafił szlag
C D
Jutro do wsi pewnie zajdziemy,
Pies nie szczeknie, przecież my swoi,
U mej matuli cokolwiek zjemy,
Potem do snu śpiewanie ukoi
I dobrze odpoczniem nim odejdziem w góry
C D
Lecz co Pan Major taki ponury
e D
Do diabła ze śmiercią, Panie Majorze,
Pan szedł z nią razem w 39,
Potem trza było się z wojskiem łączyć
I miecze ostrzyć daleko za morzem
Myśmy czekali bo wodza brakło,
Lichy to zwierz, co walczy bez oka,
Wieści przysłali i słowo się rzekło,
Biały orzeł z góry spikował
I w piersi wroga wbił swe pazury,
Lecz co Pan Major taki ponury
To nie był taki zwyczajny bój,
Lufa się zgrzała jak klucze od piekła,
Mocno się wrzynał w kieszeni nabój
I każda chwila się w wieczność wlekła
Strasznie Pan dostał, Panie Majorze,
Jak mi Bóg miły nie mogło być gorzej,
Krew się przelała przez głębokie rany,
Archanioł Michał otworzył bramy
Pozdrówcie ode mnie Świętokrzyskie Góry
Szepnął i skonał Major Ponury
Skonał i odszedł by znaleźć swe góry
Z serca bohater Major Ponury...
Załącznik 3:
Bohaterstwo
Było ich siedemnastu przyjaciół, mieszkających w jednej
dzielnicy, znających się od dziecka. Na początku swej działalności w
konspiracji związali się z organizacją młodzieżową nastawioną na pracę
wychowawczą. Potem trafili do tajnego harcerstwa- do "Szarych
Szeregów" organizacji, w której problemy etyczno moralne stały zawsze na
poczesnym miejscu. Przez cały okres walki znajdowała się więc ta grupa
siedemnasto- dwudziestoletnich chłopców pod wychowawczym wpływem organizacji,
które nie tylko uczyły strzelać, ale kazały również myśleć, po co i w jakim
celu się strzela. A kiedy przychodziły chwile najtrudniejsze, sytuacje
zdawłobysię - beznadziejne, pomagało im trwać, na pozycjach poczucie
koleżeństwa, które w latach wojny nazywa się braterstwem broni zarówno w
akcjach okupacyjnych jaki i w walkach powstańczych. Nie działali w pojedynkę
lecz jako zespół. Wzajemnie zaufanie zobowiązywało, kazało w chwilach
niebezpieczeństwa przytłumić instynkt samozachowawczy, opanować strach.
Czy należało by stąd wyciągnąć wniosek że żołnierze
"Parasola" byli młodzieżą niezwykłą o szczególnych właściwościach
charakteru, młodzieżą urodzoną na bohaterów ?
Nie to byli zwyczajni chłopcy, tacy sami jak inni z ich
pokolenia, jak dzisiejsza młodzież. Bywali weseli i lekkomyślni i popełniali
błędy, mieli swoje radości i smutki i nieraz po prostu bali się. Bohaterstwo
nie polega na lekceważeniu niebezpieczeństwa. Bohaterstwem jest przełamanie
strachu, zmęczenia słabości swego organizmu. I dlatego bohaterstwo nie jest
pojęciem związanym nierozerwalnie tylko z wojną i walką zbrojną. Jest wiele
miejsca na bohaterstwo w czasach pokoju, a wiec jest i na nie miejsce i dziś.
To wojna narzuciła polskiej młodzieży w tamtych latach,
obowiązek złożenia ojczyźnie największej ofiary własnego życia i własnej krwi.
Chłopcy i dziewczęta wierzyli w celowość walki, wierzyli że przybliża ona
wyzwolenie Polski. Dlatego walczyli i ginęli.
Załącznik 4:
Kulki z cebulki
Czternastego roczku wybuchła wojenka
Kulki z cebulki a groch to był proch
Wszyscy się cieszyli, karabiny myli
Kulki z cebulki a groch to był proch
Pierwszego zabili, drugiego zranili
Kulki z cebulki a groch to był proch
Trzeci co pozostał w łeb cebulą dostał
Kulki z cebulki a groch to był proch
Materiały:
- gitara
- 30 świeczki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz